Która z nas nie próbowała malować sobie oczu, nie testowała setek kolorów cieni do powiek, nie dobierała najlepszych pod względem konsystencji, koloru, charakteru. Cienie są jak farby – można je mieszać, łączyć w niebanalny sposób, nakładać na różne części powieki. Szalone makijaże karnawałowe wychodzą daleko poza oko, wieczorne makijaże są wyraziste i błyszczące. Mamy gorszy dzień – najlepiej wyraźnie podkreślić nasze oczy makijażem typu smoky eyes.
Cienie do powiek – jakie wybrać?
Mogą być kremowe albo sypkie – prasowane lub wypiekane oraz matowe, perłowe, satynowe, z brokatem. Cienie pastelowe i matowe są lepsze dla dojrzałej cery. Błyszczące i perłowe odmładzają oko, ale też podkreślają zmarszczki , lepiej sprawdzą się u młodszych osób. Te z brokatem są dobre na wieczorne i karnawałowe szaleństwa.
Cienie w kamieniu łatwo się nakłada. Te sypkie z kolei mają głębszą barwę, ale trzeba wprawy w ich używaniu. Kremy i musy wyglądają pięknie, ale zazwyczaj ich trwałość jest niższa i lubią się gromadzić w załamaniach powieki. Aby wydłużyć ich trwałość, najlepiej użyć bazy pod cienie.