Perfum używa chyba każdy. Niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę z ich anatomii, która ma niebagatelny wpływ na wybór takiego, a nie innego zapachu, a raczej połączenia zapachów. Kierując się pierwszym wrażeniem, często narażamy się na rozczarowanie, bo perfumy stopniowo wydzielają swoją woń i ukazują nam swoje piękno. Jak zatem podejść do zakupu zapachów na co dzień i na specjalne okazje?
Perfumy – jak powstają?
Trzeba wiedzieć, że perfumy tworzone są z połączenia wielu zapachów, które odpowiednio dobrane i złożone w jedną całość dopiero wtedy tworzą idealną kompozycję, pozwalającą nam cieszyć się piękną wonią przez długi czas. Różne zapachy mają bowiem zróżnicowany czas parowania, dlatego nie zawsze, a właściwie prawie nigdy nie roztaczają swojej ostatecznej woni od razu.
Rozkładamy perfumy na czynniki pierwsze
Zapachy zamknięte w ozdobnych flakonikach dzielimy na trzy grupy.
Nuta głowy, czyli ta, która jest wyczuwalna tuż po otwarciu buteleczki. Choć to przeważnie na jej podstawie decydujemy o wyborze lub odrzuceniu danego zapachu, to woń nuty głowy ulatnia się już po około 30 minutach, aby zrobić miejsce kolejnym zapachom.
Nuta serca to połączenie nuty głowy z nutą bazy. Tutaj zdecydowanie przeważają aromaty kwiatowe i korzenne. Utrzymuje się na skórze i jest wyczuwalna do około 2 godzin po aplikacji.
Nuta bazy, czyli ta, od której zaczyna się tworzenie kompozycji zapachowej, jednak jej woń wyczuwalna jest przez nas jako ostatnia, ale za to jej bukiet towarzyszy nam nawet do kilkunastu godzin. Tutaj do głosu dochodzą piżmo, żywice i ambra.
Jak wybierać zapachy?
Ze względu na czas uwalniania poszczególnych zapachów w kompozycji, nie powinniśmy podejmować decyzji wyborze perfum od razu – w sklepie. Jeśli chcemy dobrze poznać cały bukiet zamknięty we flakonie i zobaczyć, jak poszczególne nuty zachowują się w różnych warunkach oraz po upływie czasu, zabierzmy testery do domu i dajmy sobie nieco więcej czasu.
Nie od dziś wiadomo, że do każdego zapachu nasz organizm prędzej czy później się przyzwyczaja. Dlatego też po pewnym czasie przestajemy wyczuwać perfumy, których używamy na co dzień. Rada? Kupujmy mniejsze flakoniki, a częściej. Dobrze jest wybrać kilka ulubionych kompozycji i zaopatrywać się w nie na zmianę.
Nasz organizm ma też ciekawą zdolność zapamiętywania zapachów, z którymi zetknęliśmy się w ważnych sytuacjach. Jeśli więc chcemy uruchomić naszą pamięć zapachową i w taki sposób wspominać miłe wydarzenia, dbajmy, aby każdemu z nich towarzyszył inny, dotąd nieużywany zapach.